Sprzęt do gotowania
Nie mając możliwości spróbowania miejscowej kuchni lub chcąc żywić się samodzielnie, trzeba zabrać własny sprzęt do gotowania, czyli kuchenkę turystyczną i odpowiednie naczynia. W zależności od zastosowanego paliwa można wyróżnić kuchenki na paliwo stałe, płynne i gazowe.
Paliwo stałe – palne kostki. Kuchenki, w których stosowany jest ten rodzaj paliwa mają bardzo prostą budowę: to niewielkie pojemniki, z których otworów wydobywa się płomień. Tego typu kuchenki przydatne są w czasie krótkich wycieczek. Nie należy spodziewać się po nich cudów w postaci np. szybkiego ugotowania wielu litrów wody. Kuchenki na paliwo płynne to tradycyjne „prymusy” spirytusowe lub benzynowe. Są one coraz rzadziej używane z powodu małej wydajności i nie zawsze bezpiecznego działania. Kuchenki benzynowe funkcjonują na zasadzie spalania par benzyny, wydobywających się ze zbiorniczka, który należy uprzednio ogrzać. W tym celu nalewa się najpierw trochę benzyny w specjalnie do tego dostosowane miejsce. Jeśli benzyna trafi nie tylko tam lub jeśli uszczelka przy wlewie paliwa do zbiorniczka jest zniszczona, może dojść do zapalenia się benzyny i objęcia ogniem całej maszynki. Stąd zastosowanie płynnego gazu stało się krokiem do przodu w dziedzinie sprzętu turystycznego. Gaz może być magazynowany w butlach wielokrotnego użytku, które jednak są na tyle ciężkie że mogą zainteresować głównie turystów zmotoryzowanych, lub w pojemniczkach jednorazowych, do których dokręca się wymienne, składane palniki. Gaz z jednorazowych pojemników może zasilać nie tylko kuchenki, lecz również lampki oświetleniowe czy grzejniki. Istnieje kilka typów takich kuchenek, jednak w Polsce najczęściej sprzedawane są francuskie „bluety” lub angielskie „Epigas”.
Naczynia turystyczne to przede wszystkim pojemniki na wodę (manierki) lub na gorące płyny (termosy), pojemniki na żywność oraz naczynia służące do gotowania. Te ostatnie wykonane są najczęściej z aluminium, stali lub teflonu (patelnie). Warto również zabrać ze sobą niezbędnik lub sztućce kuchenne, metalowy kubek, otwieracz do konserw i rączkę lub uchwyt do zdejmowania gorących naczyń.
Niezbędne drobiazgi – Poza odzieżą przydać się mogą: scyzoryk (ze wszystkimi bajerami, za najlepsze uważane są oryginalne scyzoryki nazywane Swiss Army KniVes produkowane przez firmę Victorinox), igła i nici, agrafki, wodoodporne zapałki, mała i lekka latarka, zegarek z budzikiem, kilka plastikowych pojemników i szczelnie zamykanych woreczków, kłódka (najlepiej z dużym uchem), zestaw do kąpieli – duży ręcznik kąpielowy, gumowa piłka (zamiast korka w umywalkach), gąbka (potrzebna do przecierania ciała w sytuacji, gdy nie ma wystarczającej ilości wody do kąpieli), zestaw do prania (proszek, mydło lub płyn do prania, linka do suszenia wypranej odzieży, klamerki), zestaw do mycia naczyń (proszek, pasta lub płyn do mycia naczyń, myjka), poduszeczka pneumatyczna w kształcie litery „U” do zakładania na kark, przydatna do spania w czasie podróży wszystkimi środkami komunikacji, stopery do uszu, maska na oczy do spania w oświetlonym pomieszczeniu, moskitiera turystyczna, zabezpieczenia przeciw komarom (maści, kadzidełka, itp.), świetlówka do włączania do gniazdka, lusterko, gumki do włosów, worki z wodoodpornej tkaniny, niezastąpione przy pakowaniu lub przepakowywaniu, nasączane chusteczki higieniczne (czasami świetnie zastępujące mydło i wodę, gdy nie ma innej możliwości umycia rąk), parasol, okulary przeciwsłoneczne, a dla turystów spędzających czas na kempingu – miękkie pojemniki na wodę i solarshower- pojemnik na wodę w czarnym kolorze do grzania wody na słońcu.
Rady ogólne:
– w podróż należy zabierać ze sobą rzeczy niezbędne i lekkie,
– waga bagażu nie powinna przekraczać 20 kg, gdyż taki jest limit wagi określany przez linie lotnicze i jednocześnie maksymalny ciężar nadający się do wygodnego noszenia na plecach,
– wszystkie części ubioru powinny być z włókien naturalnych,
– nie warto brać ze sobą odzieży czysto białej, gdyż szybko brudzi się i szarzeje,
– ubrania luźne, zarówno w klimacie gorącym, jak i zimnym, są bardziej wygodne niż ubrania obcisłe,
– warto ubierać się „na cebulę” tzn. nakładać ubrania warstwowo, ponieważ w warunkach podróży można je wygodnie zdejmować lub zakładać.
FOTOGRAFOWANIE
Do fotografowania w plenerze przy naturalnym świetle na ogół wystarcza film o czułości 100ASA. Zazwyczaj zdjęcia najlepiej udają się wczesnym rankiem i późnym popołudniem, gdyż w południe słońce świeci tak intensywnie, że po wywołaniu filmu kolory są zupełnie wyblakłe.
Aparat fotograficzny trzeba chronić przed pyłem, co szczególnie daje się we znaki na pustyni, dlatego też konieczne jest przechowywanie go w szczelnym plastikowym woreczku i nakładanie na obiektyw filtru ultrafioletowego. Nie należy także zmieniać obiektywu i filmu na otwartej przestrzeni: drobiny pyłu nie tylko niszczą mechanizm, ale i mogą porysować cały film.
Afryka Północna jest niezwykle „fotogeniczna”, trzeba jednak pamiętać, że nie wolno kierować aparatu w stronę jakichkolwiek obiektów o mniejszym czy większym „znaczeniu strategicznym”, np. lotniska, mostu, budynków rządowych, a także policjantów i wojskowych. Rozsądnie jest też zachować ostrożność, co zrozumiałe, przy robieniu zdjęć zwykłym ludziom, bowiem niektórzy, zwłaszcza kobiety, tego nie lubią, stąd też wypada zawsze najpierw poprosić o zgodę i uszanować ewentualny sprzeciw.
Jest też i druga strona medalu: w najpopularniejszych rejonach turystycznych wiele osób za pozowanie do zdjęć żąda pieniędzy. Niektórzy tubylcy wręcz domagają się od turystów, by – odpłatnie rzecz jasna – uwiecznili ich twarze.
Filmy znanych producentów: Kodaka i Fuji, są ogólnodostępne, lecz nic należy oczekiwać niższych niż w Europie cen – kosztują co najmniej tyle samo. Sieć supermarketów Monoprix sprzedaje dwudziestoczteroklatkowy film Fuji 100 ASA za 3,575 D.T., a trzydziestoklatkowy za 4,55 D.T. Poza terenem turystycznym trudniej jest kupić slajdy i filmy o innych niż standardowe parametrach. We wszystkich większych miastach można znaleźć punkty wywołujące każdy rodzaj filmu.