ZAGROŻENIA
Kłopoty
Zazwyczaj można ich uniknąć kierując się nakazami zdrowego rozsądku. Oczywiście, napady, pobicia i kradzieże nie są w Tunezji zjawiskiem nieznanym, ale zdarzają się one – kto wie, czy nie częściej – również w każdym większym mieście Europy czy Ameryki. Kto pamięta o rozwadze i ostrożności, nie powinien mieć żadnych kłopotów.
Terroryzm
Nie jest on poważnym zagrożeniem w Tunezji, a jedynie w Algierii, gdzie toczy się regularna wojna między siłami rządowymi a muzułmańskimi fundamentalistami. Mimo to przed wyjazdem do Afryki warto zwrócić uwagę na najświeższe doniesienia na ten temat.
Kradzieże
Turyści bywają ofiarami przestępstw z trzech powodów: noszą przy sobie znaczne sumy pieniędzy, nie są tak doświadczeni jak miejscowi, ale za to nierozsądni i często bezmyślni (głupcy zasługują na to, by paść ofiarą złodziei). Najlepszą taktyką jest wtopienie się w tłum; obwieszona aparatami fotograficznymi osoba z zagranicy zwraca znacznie większą uwagę niż ktoś niczym nie odróżniający się od otoczenia. Łatwiej to niestety powiedzieć niż zrobić – w wielu sytuacjach po prostu nie sposób ukryć swojej odmienności. Napady na ogół nie są planowane, napastnik decyduje się zaatakować, gdy wypatrzy potencjalną ofiarę. Niepewny krok i oglądanie się przez ramię sugerują, że ma się przy sobie coś wartościowego. Wszystkie cenne przedmioty i pieniądze dobrze jest trzymać w specjalnej torebce przymocowanej do paska w spodniach lub na szyi pod ubraniem, co uchroni przed złodziejami rozcinającymi skalpelem lub brzytwą plecaki lub torby.
Oto kilka rad, które pomogą w zakupie lub wykonaniu takich torebek:
– tasiemka musi być wykonana z gładkiego, ale mocnego materiału, aby z jednej strony chronić skórę szyi przed ocieraniem, a z drugiej utrudnić zerwanie,
– torebka powinna posiadać klapkę zapinaną na zatrzask lub guzik, zabezpieczającą właściwe zamknięcie,
– najlepiej jeżeli dolna część torebki uszyta jest z trwałego materiału, ponieważ do niej przymocowana jest dodatkowa linka zabezpieczająca przed zerwaniem, mocowana do paska lub elementu garderoby.
Lepszym pomysłem jest noszenie podobnego woreczka na biodrach pod bielizną. I w tym przypadku kilka istotnych uwag:
– gumka powinna być szeroka i gładka, najlepiej, żeby była umieszczona w „rękawie” z delikatnej tkaniny,
– właściwy woreczek powinien być wykonany z mocnej tkaniny, ponieważ do niego przymocowana jest dodatkowa linka zabezpieczająca przed zerwaniem.
Kupując lub przygotowując takie torebki należy pamiętać, że muszą mieć one wymiary nieco większe od dokumentów, co ułatwia ich wyjmowanie i chroni przed uszkodzeniem.
Aby uniemożliwić zerwanie, koniec linki zabezpieczającej przymocowuje się do paska lub do mocnej pętli dodatkowo przyszytej do spodni. Najłatwiej torebki można zgubić w czasie kąpieli, kiedy się je zdejmuje w obawie przed zamoczeniem.
Popularność torebek „pod brodę” sprawia, że ten sposób zabezpieczania dokumentów i pieniędzy znany jest wszystkim złodziejom, warto więc zastosować się do poniższej zasady. Na szyi nosić niewielkie kwoty i niezbędne w danej chwili dokumenty, ale główną część pieniędzy oraz dokumenty przewozić w pasie biodrowym. Wszystkie ważne dokumenty najlepiej zawczasu skserować i schować w inne miejsce niż oryginały, a drugi komplet kopii zostawić w domu, co ułatwia wyrobienie duplikatów w razie kradzieży.
Szczególną ostrożność trzeba zachować zwiedzając duże miasta, choć z drugiej strony nie należy popadać przy tym w paranoję. Po zmroku lepiej trzymać się dużych grup ludzi i dobrze oświetlonych miejsc, a unikać parków, parkingów i wszelkich pustych zaułków. Jednym z barwniejszych aspektów życia wielkomiejskiego są wszelkiej maści oszuści. Klasyczne numery to prośby o pieniądze z powodu rzekomych przypadków losowych, pliki banknotów „leżące” na ulicy, brudzenie lodami lub musztardą ubrania bądź też plucie na nie, by odwrócić uwagę od bagażu. Sposobów odwracania uwagi jest wiele, ale technika pozostaje ta sama. Modyfikacjami są np. kradzieże w autobusie, kiedy sąsiad opuszcza swoje miejsce prosząc o jego przypilnowanie, po czym w trakcie tłumaczenia następnemu, że fotel jest zajęty tracisz swój bagaż. Trzeba uważać kiedy jakiś pasażer usiłuje wysiąść z autobusu podczas gdy inni do niego wsiadają, gdyż przy okazji może sprawdzać zawartość twojej kieszeni, albo po cichu wynosić spuszczoną z oka walizkę. Czasem taki „pasażer” udaje pijanego. Na ulicy zamieszanie związane np. z „niezamierzonym” zrzuceniem okularów lub zderzeniem z osobą mijającą lub idącą z tyłu bardzo ułatwia kradzież. Częstym chwytem, stosowanym w restauracjach lub kawiarniach na wolnym powietrzu, jest udawanie uczynnego kelnera. Rozmowa z takim kelnerem na tyle zajmuje klienta, że nie zauważa zniknięcia swojej torby. Naciągacze często pracują w grupach, chętnie wykorzystując do tego procederu dzieci. Jeśli do opędzenia się od natrętów nie wystarczy stanowcze „nie”, należy poszukać policjanta. Warto również wziąć pod uwagę kilka podstawowych zasad. Torbę na ramię należy nosić zawsze z pasem przełożonym przez głowę. Nie powinno się stać zbyt długo bez ruchu z założonym na barki plecakiem. W miejscach szczególnie niebezpiecznych lepiej go trzymać przed sobą lub nosić jak torbę. Nie można wierzyć osobom, które zaczepiają z propozycją bezinteresownej pomocy lub proszą o pomoc, np. w wykonaniu zdjęcia. Nie wolno zostawiać bagażu bez opieki, sprawdzać jego zawartość w miejscach publicznych, przeliczać ostentacyjnie pieniędzy, nosić drogiej biżuterii czy zegarka. Warto unikać tłoku, szczególną ostrożność zachowując na dworcach kolejowych, autobusowych, lotniczych oraz w środkach komunikacji.